Na pierwszy wyjazd sezonu 2013/2014 wybieramy się w 9 osób (dwa auta).

Z Olsztyna wyrusza młody skład, do tego w Nidzicy dołączają do nas fanatycy z tamtejszego FC. Droga do Katowic mija nam dość sprawnie, jedynym szczegółem wartym wspomnienia jest sprawdzanie jak działa nowa „tuba” w bagażniku jednego z samochodów (kmwtw ).

Pod stadionem Rozwoju meldujemy się jakieś 25 min przed meczem. Na sektor od razu wchodzi 6 fanatyków, pozostała trójka zostaje pod bramą ponieważ nie byli oni na liście wyjazdowej… Parę razy zaznaczamy swoją obecność. Wyjazd do Katowic na mecz Pucharu Polski wypadł w marnym terminie, odległość też zrobiła swoje jednak udało się go zaliczyć w skromnej liczbie!”