„Najbardziej elektryzujący wyjazd rundy wiosennej wypadł nam w piątek. Ze względu na termin, nie mogliśmy pokazać całego swojego potencjału, jednak nasza liczba była zadowalająca! Na mecz z odwiecznym rywalem Stomilowcy ruszyli w sile 7 autokarów, 2 busów oraz 14 samochodów. Przez całą drogę mamy ogromną asystę mundurowych, łącznie z helikopterem w kujawsko-pomorskim. Prowadzeni jesteśmy przez wiochy, gdzie autokary ledwo mieściły się pod wiaduktami. Na stadion docieramy już po rozpoczęciu spotkania. Wchodzenie naszej ekipy trochę trwało, a na sektor wchodzimy jedną grupą pod koniec pierwszej połowy. Ostatecznie w Bydgoszczy meldujemy się w ok. 630 osób, w tym Stomil Olsztyn ok. 450, 92 braci z Polonii Bydgoszcz, 80 kiboli Petrochemii Płock oraz 12 osobowa delegacja Hutnika Nowa Huta. Nie wszystkim udaje się wejść na stadion, pod bramami zostaje ok. 40 osób (zakazy, braki na liście wyjazdowej). Na płocie wywieszamy 12 flag Stomilu, 4 Polonii, 3 Petry i jedna fanę Hutnika. Pojawiają się też skrojone barwy Zawiszy, kilka szali i czapek. Prowadzimy całkiem niezły doping, oczywiście nie zabrakło uprzejmości z obu stron. Rzucamy w górę kilka ładnych kilo konfetti. Pod koniec drugiej prezentujemy naszą sektorówkę. Odpalamy w tym czasie 6 rac i sporo achtungów. Piłkarze znowu wygrywają z drużyną z czołówki tabeli i w zajebistym nastroju wracamy do domu. Autokary i busy docierają do Olsztyna na 5 rano. Podziękowania dla Polonii, Petry oraz Hutnika Nowa Huta za wsparcie!”