Jakiś czas temu w internecie pojawił się kolejny film o kibicach. Film został nakręcony w Rosji, więc łatwo się domyślić że dotyczy tamtejszych kibiców, a dokładniej fanów Spartaka Moskwa.

Bohaterami filmu jest grupa przyjaciół z czołowej ekipy Spartaka – Skullhead Crew. Już na podstawie miejsca pracy bohaterów, można zauważyć że tak samo jak w Polsce, kibicowaniem zajmują się osoby z różnych „klas społecznych”. Główny bohater jest profesrorem historii na jednym z moskiewskich uniwersytetów, kolejna trójka bohaterów to: mechanik, DJ oraz człowiek prowadzący firmę. Oprócz tego w filmie pojawiają się też wątki mające na celu ukazanie problemów rosyjskich kibiców. Od inwigilacji Milicji po problemy z mieszkańcami wschodnich części Federacji Rosyjskiej.

Jak to w filmach o kibicach, tu także wszystko kręci się wokół walk pomiędzy kibicami, głównie moskiewskich drużyn. Tu warto wspomnieć że pod tym względem, na pewno bliżej, nam Polakom, do scen ukazanych w tym filmie niż np. w Football Factory itd. I to chyba jest największy plus tego filmu, bo praktycznie każdy wątek mógłby się dziać w Polsce, zatem ogląda się to zupełnie inaczej niż produkcje które wychodziły do tej pory. Warto dodać również że producenci bardzo poważnie potraktowali temat mody stadionowej wśród rosyjskich hools. Możemy zatem zobaczyć ciuchy takich firm jak Peaceful Hooligan, Weekend Offender oraz inne topowe wśród kibiców marki odzieży oraz obuwia.

Każdy z nas doskonale wie, że żaden, ale absolutnie żaden film nie może obyć się bez wątku miłosnego. Tak jest i w tym przypadku, przez praktycznie cały film, oprócz akcji toczącej się „wokół futbolu”, jest również i uczucie.

Moja recenzja ma na celu zachęcenia was do obejrzenie „Okołofutbola”, gdyż nawet dla kogoś kto nie interesuje się klimatami kibicowskimi to kawał naprawdę solidnego kina zza naszej wschodniej granicy, nie odstający pod żadnym względem od kina amerykańskiego czy zachodnioeuropejskiego. A dla kogoś kto w takich klimatach siedzi już trochę czasu to chyba pozycja obowiązkowa, zwłaszcza ze względu na duże podobieństwa między sceną rosyjską a polską.

Jako ciekawostkę warto dodać, że za napisy do polskiej wersji odpowiedzialny jest jeden z fanów Hutnika, który działał z pomocą fana Dynama Kijów.