Spotkanie Stomilu z Chojniczanką, ze względu na transmisję w Orange Sport przełożono z soboty na niedzielę.  Na tym meczu wystawiamy średni młyn, który widać na zdjęciu.

Na płotach wywieszonych zostało 14 flag, w tym sporo płócien Fan Clubów Stomilu. Pojawiły się takie fany jak FC DOBRE MIASTO, FC OSTRÓDA, FC OLSZTYNEK, FC SZCZYTNO, FC NIDZICA, FC GIETRZWAŁD, FC LIDZBARK WARMIŃSKI.

Doping prowadzimy przez całe spotkanie,  jednak na młynie było widać zmęczone twarze po sobotnich baletach i nasze śpiewy nie były na najwyższym poziomie. Stać nas na pewno na dużo większy wysiłek i konkretniejsze wsparcie piłkarzy „Dumy Warmii”.  W przerwie spotkania rozprowadzany był 187 numer zina „Stadion”, nasze pisemko cieszy się znowu coraz większa popularnością i oby tak dalej! Wyeliminowanie zdjęć z zina i postawienie na samą unikatową treść przynosi efekty.

Piłkarze Stomilu przespali ten mecz i zasłużenie przegrali 0:2. Piotrek Skiba uratował nas przed kompromitacją na oczach całej Polski, wybraniając trzy stuprocentowe sytuacje sam na sam! Chyba tylko on postanowił spędzić sobotę w domu?!

Sektor gości na naszym stadionie został już otwarty, jednak kibice Chojniczanki nie mogli się oficjalnie pojawić w klatce. Fanatycy z Chojnic mają nałożony zakaz wyjazdowy.

WSZYSCY DO GRUDZIĄDZA! ZAPISUJCIE SIĘ NA WYJAZD! SPW!

FOTORELACJA