Olimpia Elbląg – Raków Częstochowa 30.10.2019
Wyjazdem do miasta naszego lokalnego rywala rozpoczęliśmy nasz mały maraton piłkarski który miał potrwać od środy do niedzieli. W trakcie tego maratonu dane nam było obejrzeć trzy widowiska piłkarskie. Zaczęliśmy od bliskiego wyjazdu na mecz Rakowa z naszym lokalnym rywalem. W drodze do Elbląga złapaliśmy się z kolumną częstochowian i razem ruszyliśmy w kierunku stadionu Olimpii. W mieście docelowym pogubiliśmy trochę drogi i pod stadion nie docieramy zwartą grupą. W okolicach obiektu, kilkunastu elblążan próbuje dobrać się do jednej z fur, jednak zdecydowanie się przeliczyli i po chwili dobiega reszta ekipy, w związku z czym Olimpijczycy po krótkiej wymianie ratują się ucieczką. Wejście na sektor sprawne, wieszamy 3 flagi (2 Rakowa, 1 Stomil). Sam mecz to festiwal bluzgów, do którego chętnie włącza się piknikowa część stadionu. Piłkarze Rakowa bez problemu uporali się z drugoligowym rywalem i zapewnili sobie awans do kolejnej rundy PP. Łącznie na sektorze gości pojawiło się tego dnia 185 kibiców ( 78 Raków, 104 Stomil, 3 Lechia). Na powrocie jeszcze przez godzinkę integrujemy się na jednym z MOP-ów i ruszamy do Olsztyna.