Po dwutygodniowej przerwie spowodowanej zakazem wyjazdowym nałożonym przez leśnych dziadków, przyszła kolej na kolejny mecz w Ostródzie.

Kolejny raz odwiedzała nas ekipa z Dolnego Śląska, tym razem był to Chrobry Głogów. Przeciwnik usytuowany w tabeli nisko, więc była nadzieja na korzystny wynik i psychiczne odbicie się grajków po ostatnich wpierdolach na własnym boisku. Losy meczu potoczyły się w taki sposób, że remis możemy przyjąć za sprawiedliwy wynik.

Kolejny mecz w Ostródzie nie był już takim hitem pod względem frekwencji, w młynie zameldowało się jedynie ok. 300 głów, które chciały dopingować piłkarzy „Dumy Warmii”. Na płocie wywieszamy 9 flag Stomilu.

Hitem meczu staje się nowa przyśpiewka („Stomilu Nasz, wygraj ten mecz…”), początkowo szło dość opornie, ale w końcówce meczu idzie naprawdę konkretnie i w jej akompaniamencie piłkarze strzelają bramkę na wagę punktu.

W sektorze gości mimo zamówionych 150 biletów melduje się jedynie 23 kibiców Chrobrego, wywieszają transparent na plocie, który upamiętniał zmarłego kibica z Głogowa.

Teraz pora na kolejną przerwę zafundowaną nam przez leśnych dziadków, a potem w słoneczną(miejmy nadzieję) majówkę gramy z Olimpią Grudziądz, znowu w Ostródzie.

k07