BARCZEWO

476px-POL_Barczewo_COA.svg

Odległość od Olsztyna: 17 km.

Opis: Brak.

BARTOSZYCE

bartoszyce

Odległość od Olsztyna: 72 km.

Opis: Brak.

BISKUPIEC

biskupiec

Odległość od Olsztyna: 40 km.

Opis: FC na poważnie reaktywowany w 2009 roku, ale w Biskupcu od zawsze byli kibice Stomilu Olsztyn. Obecne na młyn jeździ od 5-10 osób. Jest wielu fanów za granicą oraz dużo osób z Biskupca oraz okolic chodzi na krytą. Fani z Biskupca stawiają sobie jasny cel: zarazić Stomilem jak najwięcej ludzi, niech wybuchnie Biało-Niebieksa  epidemia. Pasja. Entuzjazm. Wiara. Walka. Przyjaźń. Lojalność.

DOBRE MIASTO

dobremiasto

Odległość od Olsztyna: 28 km.

Opis: Brak.

DYWITY

Odległość od Olsztyna: 9 km.

Opis: Brak.

DZIAŁDOWO

dzialdowo

Odległość od Olsztyna: 80 km.

Opis: Odległość jaka dzieli obie miejscowości nie przeszkodziła jednak w tym, aby i tutaj powstał FC Stomilu. Tradycja kibicowania biało-niebieskim sięga ostatnich lat gry zespołu w drugiej lidze. Już wtedy pojedyncze osoby sympatyzujące z najlepszą drużyną regionu, przyjeżdżały do Olsztyna aby podziwiać jej występy. Awans do Ekstraklasy sprawił, że zainteresowanie olsztyńskim klubem wzrosło. Coraz większa liczba osób poświęcała część weekendu, by obejrzeć zmagania jedenastki Stomilu. Nie były to jednak grupy zorganizowane. Wyjazdy te, miały charakter raczej rodzinny i odbywały się najczęściej samochodami. Trzeci sezon gry w 1 lidze przyniósł zmiany w sposobie kibicowania części działdowian. Kilkuosobowe grupy kibiców coraz regularniej zaczęły pojawiać się na stadionie przy ulicy Piłsudskiego. Drogę do Olsztyna pokonywali przeważnie pociągiem. Początkowo wszyscy mieli dość spokojne uosobienie. Swój przyjazd do Olsztyna wiązali jedynie z obejrzeniem widowiska, a nie z innymi wydarzeniami poza sportowymi. Z czasem jednak, co jest naturalną koleją rzeczy, zaczęli interesować się tematem ultras. Wielu fanów swoją działalność zakończyła po zaledwie kilku meczach olsztyńskiego zespołu. Pojawiali się i znikali kolejni ludzie. Ostatnie dwa sezony to najlepszy okres w wykonaniu kibiców z Działdowa. Wykrystalizowała się wtedy grupa 15 osób, która jest dość silnie związana z olsztyńskim klubem. Działdowo to fanclub bardzo specyficzny, inny od pozostałych. Dla każdego fana z tego miasta, mecz rozgrywany przez Stomil jest jak spotkanie wyjazdowe. W obie strony działdowianie mają bowiem do przebycia aż 180 km. Biorąc pod uwagę, że połączenie do stolicy Warmii i Mazur jest fatalne, wyjazd na mecz wiąże się ze stratą niemal całego dnia. Fanatycy z Działdowa przywykli jednak do takiego stanu.Jest jeszcze jedna rzecz, która odróżnia działdowian. Otóż miasto te, zamieszkują również fani innej drużyny – Legii Warszawa. Wpływy tego klubu są w Działdowie bardzo odczuwalne. Z wiadomych przyczyn większość osób, które decydują się poświęcić klubowi piłkarskiemu, wybiera Legię i nie należy się temu dziwić. Warszawski zespół to przecież wielka tradycja, dobre wyniki oraz znakomici piłkarze. Stomil to przy nich ubogi krewny.

GIETRZWAŁD

Odległość od Olsztyna: 20 km.

Opis: Historia kibicowania „Biało-Niebieskim” sięga początku lat 90-tych. Wtedy to na meczach w Olsztynie zaczeły pojawiać się małe grupki fanatyków zamieszkujących naszą gmine. Zawsze obecni w Olsztynie, w miare możliwości wspomagający Stomil na wyjazdach. Byli to głównie kibice z Gietrzwałdu, Biesala oraz Unieszewa, ale jeździli też ludzie z mniejszych miejscowości. Najzagorzalisi pozostali do dziś tworząc z czasem coraz silniej związaną ze sobą grupę. Tak ukształtował się nasz FC. Debiutujemy 13 maja 2012 na meczu ze Świtem Nowy Dwór Mazowiecki z flagą i 19-sto osobową ekipą „Walniętych Świętych”. FC Gietrzwałd to właściwie FC Gmina Gietrzwałd gdyż w skład grupy oprócz mieszkających w Gietrzwałdzie fanatyków wchodzą też osoby z Biesala, Rapat i innych miejscowości naszej gminy. Oprócz meczów u siebie, w miare możliwości wspieramy ukochany Stomil również na wyjazdach, a co do naszych liczb i potencjału to wiadomo, trudna sytuacja w kraju i regionie zrobiła swoje (emigracja) jednak grono młodych fanatyków i przez lata zakorzeniona miłość do Stomilu u „starej wiary” pozwala twierdzić, że „Walnięci Świeci” nigdy nie przestaną wspierać jedynego słusznego klubu. Cieszy to, że dzięki zorganizowaniu się w FC coraz więcej młodych ludzi zaczyna się interesować Stomilem. Kilku złapało już bakcyla, zaliczyli pierwsze wyjazdy i regularnie pojawiają się na meczach w Olsztynie.

GIŻYCKO

gizycko

Odległość od Olsztyna: 103 km.

Opis: Pierwsze osoby kibicujące Stomilowi pojawiły się w 1987 roku. Miało to związek z sukcesami piłkarskimi naszej drużyny. OKS walczył wówczas skutecznie o awans do 2 ligi. Na meczach w Olsztynie pojawiały się pojedyncze osoby. Na niektóre wyjazdy jeździła zazwyczaj 1 osoba z Giżycka. Pod koniec lat 90-tych na giżyckich murach zobaczyć można było pierwsze napisy sławiące Stomil. Sytuacja była specyficzna, bo w mieście było też sporo sympatyków będącej na fali Jagielloni Białystok, niemniej byli to raczej piknikowcy. Na początku lat 90-tych po kolejnym awansie do 2 ligi, a następnie do ekstraklasy FC Giżycko zaczął się powiększać, pojawiła się młodzież. Zdarzało się, że na mecze do Olsztyna wspolnie z FC Węgorzewo, FC Kętrzyn, czy FC Mikołajki zjeżdżało od 10, nawet do 30 osób. Na wyjazdach, szczególnie tych większych na Legie, Widzew, czy Lechię jechało po kilka osób z giżyckiego FC. Niestety po spadku z ekstraklasy, a nastepnie w czasach tułaczki po niższych ligach popularność Stomilu na wschodnich Mazurach, także w Giżycku spadła. Niemniej nadal fani Stomilu istnieją w tym mieście i pojawiają się na meczach Dumy Warmii.

JONKOWO

jonkowo

Odległość od Olsztyna: 17 km.

Opis: Ta miejscowość zawsze była i będzie za Stomilem. Nie ma innej opcji. Nie jest to wielce zorganizowany FC, bo stąd jeżdżą pojedyncze jednostki w zależności od spotkania.

KIEŹLINY

Odległość od Olsztyna: 8 km.

Opis: Brak.

LIDZBARK WARMIŃSKI

lw

Odległość od Olsztyna: 50 km.

Opis: W Lidzbarku Warmińskim kibice Stomilu pojawili się po awanse drużyny do najwyższej klasy rozgrywkowej, lecz w tamtym okresie nie było oficjalnego Fan Clubu ponieważ nie stanowili oni zwartej grupy. Po spadku Dumy Warmii z ówczesnej pierwszej ligi zainteresowanie w Lidzbarku Warmińskim spadło, zostały jedynie pojedyncze osoby które wciąż jeździły na mecze , lecz trudno było im działać na szersza skalę. Przełomem był rok 2012 kiedy to awansie drużyny do 1 ligi coraz więcej młodych chłopaków zaczęło wspierać jedyną Dumę Warmii i powstał oficjalny Fan Club. Dotychczasowym rekordem lidzbarskich Stomilowców jest liczba 16 osób na meczu z Zawiszą w Olsztynie. Obecna frekwencja na meczach domowych waha się w granicach 6-10 osób. FC Lidzbark Warmiński jest w posiadaniu jednej flagi.

MIŁAKOWO

milakowo

Odległość od Olsztyna: 51 km.

Opis: Brak.

MORĄG

morag

Odległość od Olsztyna: 50 km.

Opis: Morąg jest jednym z najstarszych fanclubów olsztyńskiego Stomilu. Już z końcem lat osiemdziesiątych, kiedy to Stomil grał w trzeciej lidze, a następnie o klasę wyżej, zaczęły klarować się pierwsze grupki fanów. Na początku lat dziewięćdziesiątych do morążan zaczęli dołączać kibice z okolicznych miejscowości. Z biegiem czasu wykrystalizowała się grupa około dwudziestu osób, która regularnie wspomaga olsztyński Stomil. Na fanatyków z Morąga można liczyć nie tylko na meczach u siebie. Również wyjazdy są ich mocną stroną.

MRĄGOWO

mragowo

Odległość od Olsztyna: 60 km.

Opis: Kibice Stomilu pojawili się w Mrągowie przy okazji awansu klubu z Olsztyna do ekstraklasy w 1994 roku. Od pierwszych spotkań w tej klasie rozgrywek na stadionie przy alei Piłsudskiego pojawiała się flaga w „biało-niebieskich” barwach z napisem Mrągowo. Po 1995 roku fani pojawiali się coraz liczniej, często na ciekawsze mecze przyjeżdżali autokarem. Pod koniec lat dziewięćdziesiątych z Mrągowa przybywało coraz mniej osób. Wpływ na taki stan rzeczy miało wykruszenie się starszej ekipy. W międzyczasie sympatycy z tego miasta tworzyli jeden z prężniejszych ośrodków kibicowskich na Mazurach. Obecnie mrągowianie pojawiają się zarówno na meczach domowych jak i wyjazdowych.

NIDZICA

nidzica

Odległość od Olsztyna: 60 km.

Opis: Historia nidzickich wyjazdów na mecze Stomilu rozpoczęła się w początkowej fazie lat 90, kiedy to ów Stomil pukał do bram I ligi. Początkowo na mecze jeżdżono sporadycznie, kiedy jednak to Stomil awansował do I ligi wyjazdy stawały się częstsze. Prawdziwe nasilenie kibicowania olsztyńskiej drużynie przypadło na połowę lat 90. Pojawiły się pierwsze wyjazdy m.in. do Krakowa na Wisłę, Warszawy na Legię i Częstochowy. Lata te były bardzo budujące, gdyż na Stomil jeździło coraz więcej osób. Rok 97 to już praktycznie nasilenie wyjazdów na mecze do Olsztyna. Stawaliśmy się powoli jednym z największych fan klubów Stomilu, co pozostało aż do dziś. Z biegiem czasu stawaliśmy się coraz silniejsi. W kolejnym roku to już praktycznie staliśmy się prawdziwie chuligańską grupą, chociaż wciąż bardzo młodą, jednak popartą olbrzymim jak na swój wiek doświadczeniem. Nidzica jest cały czas za Stomilem!

OLSZTYNEK

olsztynek

Odległość od Olsztyna: 30 km.

Opis: Pierwsze wypady Stomilowców z Olsztynka na mecze zaczęły się od awansu do II ligi. Stomil był na fali nareszcie coś drgnęło i ludzie zaczęli się interesować wyrastającym na Dumę Nie tylko Warmii, ale i całego naszego województwa Stomilem Olsztyn! W 1994 po awansie Stomilu do Ekstraklasy do Olsztyna na mecze przyjeżdżała spora grupa fanów, niestety nie była to grupa zorganizowana. Wielkie pamiętne mecze z Legią, Widzewem, zawsze nawet w czasie porażek przyciągały ludzi z Olsztynka. Stomil powoli stawał się częścią naszego życia. Dla Fc z Olsztynka jak i dla wszystkich Stomilowców, OKS 1945 Olsztyn był kontynuacją wielkiego Stomilu. Przełomowym momentem dla ruchu kibicowskiego w Olsztynku był rok 2004, kiedy to oficjalnie pojechaliśmy na mecz Stomilu do Olsztyna jako FC. Stomil grał wówczas z Warmią Grajewo i padł wynik 0:0, na meczu oficjalnie z Olsztynka było ponad 10 osób zorganizowanego, kumatego składu. Zaczęły się również wspólne wyjazdy takie jak Legionowo, czy też pamiętne Głowno, gdzie w Łowiczu zostajemy zaatakowani przez DHW w skutek czego tracimy swą amatorską sprejówkę na rzecz liczniejszej od nas grupy Widzewiaków. Ciężki łomot i strata flagi źle na nas nie wpłynęły, wręcz przeciwnie – było jeszcze więcej chętnych ludzi z Olsztynka na wspólne wojaże po Polsce. Nie zapomniany również do dziś wyjazd, do Łomży w 2005 roku gdzie jeden z członków fan clubu zostaje na dołku i otrzymuje zakaz stadionowy na kilka lat za awanturę na stadionie w Łomży. Kolejny sezon Stomilu to spadek do IV ligi i spotkanie m.in. z Olimpią Elbląg, ale i Olimpią Olsztynek co pozwoliło nam zaprezentować małą „oprawę”’ ultras na stadionie w Olsztynku. Odpalamy kilka rac, jakieś stroboskopy oraz świece dymne, było nas na tym meczu około 30 głów. W między czasie próbujemy też ogarnąć młyn na miejscowej Olimpii, ale zarządowi tego klubu się to nie podoba i szybko rezygnujemy z dopingu olsztyneckich kopaczy i skupiamy się tylko na Stomilu! Owocem tego był m.in, wyjazd do Działdowa wynajętym autokarem w sile 50 głów! Czy też mecze u siebie w Olsztynie np z Jeziorakiem w sezonie 2006/2007 gdzie również pojawiamy się w około 50 osób! W 2006 roku, a dokładniej 5 sierpnia, na meczu ze Startem Działdowo w Olsztynie debiutuje nasza flaga o wymiarach 7×2, z którą do dziś jeździmy po całej Polsce. 24 marca 2007 roku, również na meczu ze Startem Działdowo debiutuje nasza flaga wyjazdowa „ARMY OF HARDCOR”, która do dziś dnia zaliczyła z nami bardzo dużą ilość wyjazdów. W 2007 roku Stomil awansował do III ligi i od razu rywale okazali się atrakcyjniejsi, np Radomiak Radom, gdzie na wyjazd udajemy się bodajże w 12 osób podczas meczu dochodzi do rozwalenia przez nas płotu i zadymy z ochroną. Z ciekawszych w tamtym sezonie, odnotować można również eskapadę do Nowego Miasta Lubawskiego, gdzie wynajętego mieliśmy busa, lecz kierowca nas dosłownie wystawił i w dzień meczu musimy organizować osobówki w skutek czego w NML stawiamy się w 15 osób, a na zbiórce było nas 20, ale cóż nie każdy ma odwagę jeździć z kibicami. W 2008 roku, a dokładniej 30 kwietnia, jedziemy w kilkanaście osób do Elbląga, gdzie debiut wyjazdowy zalicza nasza duża flaga. W kolejnych latach jesteśmy co mecz w Olsztynie, oraz staramy się w miarę możliwości zaliczyć każdy wyjazd Stomilu. Z godnych odnotowania wyjazdów przypomina mi się np. wycieczka do Łomży gdzie meldujemy się w 19 osób wynajętym busem, czy też derbowe wojaże z iławskim Jeziorakiem, gdzie dwa razy w noc przed meczem odwiedzamy iławski stadion by upiększyć go w nasze Stomilowskie wrzuty. Fan Club Olsztynek Pozytywnie Pojebani to nie tylko Stomil, ale i mecze reprezentacji. Pierwszy Mecz na jakim się stawiliśmy to Polska – Estonia, we Wronkach, następnie wypad do Chorzowa na stadion Śląski i mecz z Danią, gdzie debiutuje nasza kadrówka. Były też mecze z Irlandią Północną w Chorzowie, z Białorusią w Warszawie, z Finlandią w Kielcach, z Kamerunem w Szczecinie, z Wybrzeżem Kości Słoniowej w Poznaniu, oraz pamiętny wyjazd do Kowna na mecz z Litwą gdzie zaznaczamy listę obecności w 9 osób! Po meczu z Irlandią Północną w Chorzowie, dostajemy zaproszenie „na piwo” do Gliwic od wcześniej już zapoznanych koleżków z Piasta, z którymi prywatny kontakt utrzymujemy do dziś dnia. Oprócz meczy Stomilu i reprezentacji jesteśmy również raz na jakiś czas na meczach naszych układowiczów: Wisły Płock i Hutnika Nowa Huta. Podczas jednego z sezonów II ligi wschodniej, władze klubu zaoferowały dla fan clubów promocje biletową na mecze u siebie. Nam przypadł mecz z Wigrami Suwałki na którym stawiliśmy się w 50 osób! W tej liczbie były 3 osoby z Piasta Gliwice, oraz 5 osób z bydgoskiej Polonii, po meczu wspólnie biesiadowaliśmy w Olsztynku do białego rana, z okazji meczu zostały również wydane pamiątkowe szaliki i koszulki (po 50 sztuk). Do dziś światło dzienne ujrzały takie gadżety fan clubowe jak 5 wzorów szalików, 2 wzory koszulek, czapki zimowe, otwieracze, kilkanaście wzorów vlepek, skarpetki czy też bluzy. Godne odnotowania jest również wykonanie przez nas graffiti w Olsztynku, których było w sumie zaledwie (albo i aż) kilka sztuk, niektóre przetrwały do dziś. Oprócz meczy u siebie, oraz wyjazdów wspieramy akcję olsztyńskich kibiców takie jak; 60 rac na 60 lecie klubu, licytacje gadżetów na różne cele lub też akcja organizowana nie tak dawno „Biało-niebieskie Mikołajki”. Na dzień dzisiejszy nasz FC liczy kilkanaście prężnie działających osób i ma się dobrze, każdy w Olsztynku wie jaki klub rządzi w tym mieście i będzie tak do końca! W 2014 roku przypadają nam oficjalne 10 urodziny, planujemy kilka akcji, ale o tym wkrótce. FAN CLUB OLSZTYNEK POZYTYWNIE POJE***!

ORNETA

orneta

Odległość od Olsztyna: 52 km.

Opis: Nie ma co ukrywać, że więcej w tym mieście jest kibiców Legii Warszawa, ale znajdą się tutaj też sympatycy Stomilu Olsztyn, którzy zaczęli się pojawiać od czasu awansu Stomilu do Ekstraklasy. Obecnie na P69 jeżdżą pojedyncze jednostki.

OSTRÓDA

ostroda

Odległość od Olsztyna: 43 km.

Opis: Pierwsi fani z Ostródy pojawili się podobnie jak fani lat 80-tych. W oddalonym o 39 kilometrów mieście od Olsztyna działały dwie grupy Young Brigade From Stomil oraz Zachodni Bastion Ostróda. Young Brigade jest ekipą, która zapoczątkowała fanatyzm do Stomilu w Ostródzie. Za czasów pierwszoligowych byli zdecydowanie najmocniejszą ekipą, która zaliczyła nie jedną awanturę na ogólnopolskiej arenie. Natomiast Zachodni Bastion to grupa młodych fanów, którzy fanatyzm do Stomilu zapoczątkowali właśnie dzięki Young Brigade. Utworzona została przez kilku starszych fanów, którzy pamiętają jeszcze wypady na mecze wspólnie z YB oraz kilku świeżych fanów. Jak widać mieszanka starszyzny i młodych dała całkiem nieźle działający FC. Obecnie w Ostródzie młodzież jak i starszyzna działa wspólnie. Podział między ekipowy został rozdzielony i w dniu dzisiejszym debiutuje nowa flaga naszego FC która nie jest przypisana do żadnej z grup a jest to flaga całego FC Ostróda. Opisując Ostródę nie można nie napisać o licznych starciach z Jeziorakiem, które w większości kończyły się zwycięstwem fanów Stomilu, a obecnych około 100 osób na wyjeździe do Iławy w 2006 dobitnie pokazuje jak w Ostródzkie nie lubi się tego miasta i klubu. Należy nadmienić także, że za czasów pierwszoligowych z Ostródy na meczach zjawiało się nawet 100 osób! Mimo tułaczki Stomilu po niższych ligach FC Ostróda trzyma się bardzo dobrze, co pokazują nasze liczby: około 80 osób na meczu Stomil-Jeziorak w II lidze (po meczu awantura z psami na dworcu w Ostródzie), około 60 osób na Stomil-Zawisza, czy jeden z naszych najlepszych wyjazdów w ostatnim czasie 25 osób na meczu Cracovia Kraków – Stomil Olsztyn. Obecnie fani z Ostródy są w posiadaniu 5 flag. Wydaliśmy 6 wzorów szali, 6 edycji wlepek, 4 rodzajów koszulek, 3 wzorów bluz oraz fan klubowych chust. Wydaliśmy również sporo innych gadżetów Stomilu. Jak widać w Ostródzie bez zmiany – STOMIL PANY!

PASŁĘK

paslek

Odległość od Olsztyna: 74 km.

Opis: Od dawna wiadomo, że w Pasłęku jest FC Stomilu Olsztyn. Pierwsze organizowane wyjazdy do Olsztyna były za czasów drugiej ligi, kiedy to Stomil walczył o awans do Ekstraklasy. Po awansie Stomilu do pierwszej ligi FC rósł w siłę i w coraz większych liczbach stawiał się w Olsztynie oraz pojedyncze osoby zaliczały mecze wyjazdowe. Po spadku Stomilu z Ekstraklasy FC przestał istnieć. Spowodowane to było tragiczną śmiercią jednej z czołowych postaci w historii pasłęckiego FC – ś.p. Tomka znanego w Olsztynie jako „Wąglik”. Po spadku z III do IV ligi odnowiły się kontakty na linii Olsztyn – Pasłęk. Efektem tego było odrodzenie FC Stomilu w Pasłeku. Obecnie grupa liczy ponad 20 osób z czego aktywnie działających i jeżdżących na mecze jest ok. 10 osób. Stomilowcy z Pasłeka byli w posiadaniu trech flag, ale teraz młoda ekipa, która teraz jeździ na mecze zrobiła nową flagę „Fan Club – PASŁĘK – STOMIL OLSZTYN”.

PASYM

pasym

Odległość od Olsztyna: 30 km.

Opis: Pierwsi kibice z Pasymia na mecze do Olsztyna zaczęli przyjeżdżać około 2 lata przed awansem do pierwszej ligi. Po awansie do najwyższej klasy rozgrywkowej grupa ta powiększyła się. W 1995 roku młodzi fanatycy uszyli pierwszą fan clubową flagę, którą można zobaczyć na olsztyńskim stadionie do dziś. Wkrótce powstała kadrówka Pasymia (z krzyżem celtyckim) oraz flaga w barwach konfederacji. W drugiej połowie lat. 90-tych Pasym był jednym z największych FC, na meczach u siebie jak i na wyjazdach zawsze była grupa fanatyków z Grodu nad Kalwą. Czasy świetności Pasymia przerwała tragiczna śmierć w styczniu 1999 roku jednego z liderów FC. Mimo to do spadku z Ekstraklasy Pasym był jeszcze aktywny. Niestety potem FC przestał praktycznie istnieć, część kibiców wyemigrowała, a na meczach przestano wieszać pasymską flagę. Na młynie czy trybunie krytej można było zobaczyć kilku najwierniejszych kibiców. Wciąż aktywny był P., który przeprowadził kilka akcji, które wspomina się do dziś ;). W 2011 roku doszło do „odrodzenia się” FC, pojawiło się kilku młodych zapaleńców, którzy zaczęli ponownie wywieszać fan clubową flagę oraz zaliczać wyjazdy. Dziś Pasym pojawia się na meczach w 5-15 osób, a regularnie na wyjazdach jest grupka 2-3 fanatyków. W ostatnich latach młode pokolenie kibiców z Pasymia wydali po jednej serii szalików, koszulek oraz vlepek, a w planach jest uszycie nowej flagi. W ostatnim czasie FC Pasym razem ze Szczytnem zorganizował w pasymskiej hali turniej kibiców Stomilu, a we własnym gronie zorganizował mecz futsalu Błękitni – Stomil oraz zbiórkę zabawek dla domu dziecka.

RADOMSKO

radomsko

Odległość od Olsztyna: 382 km.

Opis: KMWTW 🙂

SAMBOROWO

Odległość od Olsztyna: 54 km.

Opis: Brak.

SPYCHOWO

Odległość od Olsztyna: 76 km.

Opis: Brak.

SZCZYTNO

szczytno

Odległość od Olsztyna: 47 km.

Opis: Brak.

WIELBARK

wielbark

 

Odległość od Olsztyna: 64 km.

Opis: Brak.